Opinie

Maciej Rynduch

 

Moja przygoda z rynkiem nieruchomości zaczęła się od pracy w innej agencji. Byłem osobą odpowiedzialną za rynek pierwotny i utrzymywanie kontaktu z osobami zainteresowanymi nową inwestycją. Tego typu zajęcie, mimo że pokrewne z rolą agenta, w pewien sposób ogranicza do prezentowania oferty wyłącznie jednego inwestora.

 

 

 

Jak trafiłeś do INDEPRO

Moja przygoda z rynkiem nieruchomości zaczęła się od pracy w innej agencji. Byłem osobą odpowiedzialną za rynek pierwotny i utrzymywanie kontaktu z osobami zainteresowanymi nową inwestycją. Tego typu zajęcie, mimo że pokrewne z rolą agenta, w pewien sposób ogranicza do prezentowania oferty wyłącznie jednego inwestora. Odczuwałem pewne ograniczenia, poza okrojoną ofertą napotkałem problemy dotyczące promocji wybranych przeze mnie ofert i różnice zdań pomiędzy inwestorami, a osobami zajmującymi się sprzedażą. W pewnym okresie brakowało mi narzędzi, które pozwolą mi dopasować ofertę do poszukujących i moją pracę wykonywać skuteczniej

Jakie podjąłeś decyzje i działania?

Z rynkiem nieruchomości jestem związany 6 lat, natomiast w mojej karierze zawodowej zawsze pracowałem w charakterze handlowca. Głównie sprzedawałem usługi sieci telekomunikacyjnych. Zazwyczaj moja praca opierała się na wynagrodzeniu prowizyjnym, zatem przejście do modelu, na którym opiera się działanie agenta nieruchomości nie wiązało się z dużym ryzykiem. Byłem przyzwyczajony do pracy, w której wynagrodzenie zależy od mojego własnego zaangażowania. Zwracam szczególną uwagę na samodyscyplinę, bez niej nie podejmowałbym pracy, w której wynagrodzenie uzależnione jest od zaangażowania, a tak wygląda praca agenta nieruchomości.

Jak trafiłeś do INDEPRO

Do INDEPRO trafiłem za namową koleżanki. Sugerowała mi współpracę z agencją o ugruntowanej pozycji i mającej świetnych specjalistów. Z czasem okazało się, że osoby współpracujące z INDEPRO to ludzie tacy jak ja, którzy doskonale pamiętają swoje początki i zawsze wspierają nowych ludzi w zespole, wiedzą że siła jest w organizacji.

Jak opisałbyś pracę z Klientem na rynku nieruchomości?

Jak wspominałem, pracowałem zawsze z ludźmi. Starałem się rozpoznać ich potrzeby i dopasować rozwiązania, które sprostają ich wymaganiom. Trzeba dokładnie poznać oczekiwania Klienta i sprostać oczekiwaniom. Musimy dopasować ofertę mając na uwadze każdy szczegół. To zawód, w którym nie ma schematów, każdy Klient ma swoje potrzeby i oczekiwania. Biorąc pod uwagę kwoty jakie Klienci przeznaczają na swoje nowe mieszkanie agent musi wykazać się skrajną odpowiedzialnością. W grę wchodzą kwoty, przy których nie ma miejsca na wątpliwości.

Dlaczego INDEPRO?

Nigdzie nie spotkałem takiej atmosfery jak w naszej organizacji. Wynika to z tego, że jest niewiele osób przypadkowych, do INDEPRO trafiają ludzie chcący rozwijać się w roli agentów i czerpać z tego korzyści zarówno finansowe jak i towarzyskie. Niezależnie od miasta, w którym działamy tworzymy jeden zespół i możemy wzajemnie na siebie liczyć.